Kolejne "koty za płoty" i kolejne potyczki za ARIAdzianami.
Każdy mógł wybrać coś z zestawu zadań Marka i Roberta.
Jak zwykle było wesoło i zarazem burzliwie.
Do tego zdrowo, bo przy mandarynkach i jabłuszkach.
Panowie stanęli na wysokości zadania.
Serdeczne podziękowania na fajne popołudnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz